sobota, 28 kwietnia 2012

Ciasteczka orzechowo – kawowo – kakaowe


Nadszedł weekend, pierwszy od wieków, deszczowy i pochmurny. W takie dni najlepsze są ciastka. Miałam wenę i w piątek wieczorem zrobiłam dwa rodzaje. Te, które tutaj prezentuje i waniliowe z pianką.

Pomimo, że weekend okropny, w planach było odwiedzić „La Vega”. Wyobraźcie sobie ogromną powierzchnię, milion stoisk z warzywami, wędlinami, przyprawami, nawet z jedzonkiem dla zwierzaków. Ogromne miejsce, ale jak w takich miejscach bywa, też okropnie zatłoczone i głośnie, tego nie lubię. Mnie akurat żadne owoce czy warzywa nie interesowały, ale ziarna to co innego. Przebitka cenowa jest tak ogromna w porównaniu z cenami w marketach, że kupuje się tam na kilogramy. Od dzisiaj jestem szczęśliwą posiadaczką sezamu: białego i czarnego, ziaren słonecznika i dyni, maku i siemienia lnianego. Wszystko co potrzebuję do zrobienia przepysznych chlebków.

Po takiej wyprawie, gdzie wietrznie i zimno, miło było wrócić do domu, zaparzyć aromatyczną Earl Grey i zasiąść do przepysznych ciastek i pochrupać je z Połówkiem.


Składniki:
100 g miękkiej margaryny,
½ szklanki cukru,
1 paczuszka cukru wanilinowego,
szczypta soli,
1 jajko,
1 łyżka kawy,
1 łyżka kakao,
1 ½ szklanki mąki,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
garść zmielonych na pył migdałów,
garść zmielonych na pył orzechów włoskich.


Wykonanie: 
Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść ciasto. Jeżeli będzie za rzadkie, można podsypywać więcej mąką do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy z lodówki, rozwałkujemy na grubość około 4 – 5 mm i wykrawamy ulubione kształty. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego mniej więcej do 180*C i pieczemy około 7 – 10 minut. Moje po 7 minutach były upieczone, bo wykrawałam maciupkimi foremkami :D.

Smacznego !!!

1 komentarz:

moje pasje pisze...

wyglądają pysznie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...