Zebra wkroczyła i do mojej kuchni. Dodatkowo uperfumowana
w pomarańcze. Weekendowa słodkość baaaardzo się podobała mojemu połówkowi.
Zwykła babka, puszysta, delikatna, z polewą czekoladową i wiórkami kokosowymi,
a sprawiła nam dużo przyjemności z jej kosztowania. Lubimy takie wypieki, ale tylko
w jesienno zimowe weekendy smakują najlepiej. Obowiązkowo z dobrą kawką i
herbatą.
Składniki:
5 jajek,
250 g cukru,
200 g masła/margaryny,
380 g mąki pszennej + 2 dodatkowo,
2 łyżki kakao,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 pomarańcza (skórka i wyciśnięty sok),
Polewa:
50 g masła/ margaryny,
2 łyżki kakao,
2 łyżki mleka,
3 łyżki cukru,
Wykonanie:
Tłuszcz rozpuścić w rondelku i wystudzić, z pomarańczy
zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Do mąki
wsypać proszek do pieczenia i skórkę z pomarańczy. Po trochu dodawać na zmianę mąkę z proszkiem
do pieczenia, tłuszcz oraz sok z pomarańczy. Masę podzielić na dwie równe
części. Do jednej wsypać kakao, do drugiej mąkę. Wykładać na zmianę po łyżce
jasnej i ciemnej masy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C na 40 minut.
Warto sprawdzić patyczkiem czy już jest upieczone, inaczej piec jeszcze przez
chwilę. Po wystudzeniu udekorować polewą i wiórkami kokosowymi. Wszystkie
składniki na polewę podgrzać bardzo mocno, lekko wystudzoną można polewać
ciasto. I gotowe ! Smacznego !