Ostatnie
muffiny z zamówionych – marchewkowe. Są jednymi z bardziej „chodliwych”
babeczek, upiekłam już ich sporo na zamówienie znajomym. Tym razem postanowiłam
trochę je uaktualnić w smaku. Zawsze dodawałam orzechy, tym razem upiłam
rodzynki w rumie, kurcze jaka odmiana, wyraźnie było czuć rodzynki nasiąknięte
rumem, do ciasta też coś niecoś się wlało. Posypane cynamonowym cukrem były
hitem piątkowym w pracy.
Składniki
na 12 sztuk:
200g mąki
pszennej,
200g
startej na drobnych oczkach marchewki,
1 łyżeczka
proszku do pieczenia,
1 łyżeczka
cynamonu,
½ łyżeczki
mielonego imbiru,
½ łyżeczki
mielonych goździków,
¼ łyżeczki
kardamonu,
¼ łyżeczki
gałki muszkatołowej,
100g
cukru,
100 ml
oleju,
2 jajka,
50 ml rumu,
*duża
garść rodzynek,
Cynamonowa
posypka:
1 łyżeczka
cynamonu,
*kilka
łyżeczek brązowego cukru (według upodobania),
Wykonanie:
Rodzynki
utopić w rumie na kilka godzin, czym dłużej tym lepiej, moje leżakowały 3h. Z
jajek i cukru ubić puszystą masę, powoli dolewać olej i rum z rodzynek. W
osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Wsypać do
masy jajecznej i dokładnie wymieszać, dodać marchew i rodzynki, połączyć wszystko
dokładnie. Do przygotowanej wcześniej formy na muffinki wlewać masę do ⅔ jej
wysokości, z wierzchu posypać cukrem cynamonowym. Wstawić do rozgrzanego do 180̊C
piekarnika i piec około 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz