Żeby
uczcić wyróżnienie, o którym poniżej, zrobiłam deser. Bardzo prosty, bardzo
smaczny, tradycyjne smaki, bez wydziwiania, bez żadnych serków mascarpone czy
ricotty. Po prostu czekoladowy budyń i waniliowa kasza manna przełożone sobą.
Na wierzchu orzechy laskowe i groszki czekoladowe, prosto i pycha. Przepis na
budyń zaczerpnęłam z tego bloga, powiększyłam
tylko porcję i nie dodałam masła jak autorka, natomiast kaszę mannę zrobiłam po
swojemu.
Składniki
na budyń:
750 ml
mleka,
6 łyżek
mąki kukurydzianej, (tutaj nawywa się Maizena),
6 łyżek
cukru,
6 łyżek
gorzkiego kakao,
Składniki
na kaszę mannę:
250 ml
mleka,
3-4 łyżki
kaszy manny,
1 łyżka
cukru,
Kilka kropel
ekstraktu waniliowego,
Wykonanie
budyniu:
Do
rondelka wlać mleko, wsypać mąkę, kakao, cukier i wymieszać. Podgrzewać całość
co kilka chwil mieszając. Po zagotowaniu mieszanka zacznie gęstnieć, trzeba nmieszać
aby nie przywarła do rondelka. Gotować na niewielkim ogniu kilka minut.
Kasza
manna:
Do mleka
wsypać kaszę mannę, dodać cukier i ekstrakt waniliowy. Gotować na wolnym ogniu
mieszając co chwilę aby nie przywarło do naczynia. Po jakimś czasie zacznie
gęstnieć, pogotować jeszcze kilka chwil i gotowe.
Do niskich
i szerokich szklanek najpierw nałożyć połowę budyniu czekoladowego. Warstwę
przełożyć kaszą manną. Znowu nałożyć budyń czekoladowy. Ozdobić orzechami laskowymi
i groszkami czekoladowymi. Można jeść ciepłe, ale i takie z lodówki też będzie
świetnie smakować.
A teraz o
wyróżnieniu Versatile Blogger…. Zostałam nim pozytywnie zaskoczona. Autorka
blogu „Robot
Kuchenny” wybrała mnie i 14 innych blogów jako tych wartych obejrzenia. Wow
co za zaszczyt, którego się w ogóle nie spodziewałam, bardzo mnie to cieszy.
Takie
wyróżnienie łączy ze sobą pewien obowiązek: napisać 7 faktów o sobie i nominować
kolejne 15 blogów, które uważamy za godne polecenia. I tutaj przypominają mi
się szkolne łańcuszki, później internetowe… wyślij coś tam, coś tam do pięciu kolejnych
osób, a poznasz miłość swojego życia, na przykład.
Może
zacznę od siedmiu faktów o mnie i wtedy zrozumiecie dlaczego nie będę nominować
kolejnych blogów. Mam nadzieję, że uchylę rąbka tajemnicy na swój temat, albo
chociaż zainteresuje swoją osobą.
1. Nie noszę obcasów, nigdy ich nie
miałam na nogach i nigdy mieć nie będę. Widząc niektóre kobiety koślawiące krok
w obcasach to mnie krew zalewa. Chodzą jak kaczki między wysoką trawą. Dlatego
oszczędzam tego widoku, i sobie, i innym korzystającym z miejskich chodników. Nie
umiem chodzić w obcasach, nie zakładam ich i kropka.
2. Jak byłam mała, zdzierałam z siebie
popularne w tamtych czasach chińskie sukienki. Do tej pory mam wstręt do
sukienek, chociaż ostatnio to się poprawiło, mam już 2 w szafie :)
3. Swojego faceta poznałam przez Internet…..7
lat temu…..z Chile na dodatek. Od ponad roku mieszkamy tutaj, jednak w planach
jest wielki powrót do Polski, razem :D.
4. Uwielbiam grać w gry komputerowe, nie
tam jakieś babskie Simsy (chociaż też był taki moment) ale konkretne męskie
tytuły, no po prostu uwielbiam czasem komuś mordę obić ;)
5. Lubię piec słodkości, bardziej niż
gotować… Ale jeszcze dwa lata temu każde upieczone ciasto było przepięknym
zakalcem. Dzisiaj już nie mam takiego problemu.
6. Zawsze lepiej spędzałam czas z
facetami, jako dziecko bawiłam się w większości z chłopakami, jako dorosła
wolałam iść z kumplami na kręgle i piwo czy paintball’a niż z laskami na kawę i
do kina czy shopping.
7. Wszelakie „łańczuszki” typu wyślij to
do kolejnych kilku osób, a spotka się miłość, szczęście bla bla bla, urywały
się na mojej osobie. Tradycja rzecz święta i dlatego nie wyślę następnych wyróżnień
kolejnym blogom. Taka już jestem….
12 komentarzy:
budyń - deser marzenie ! wygląda przepysznie =)
Uwielbiam takie deserki. :) budynie mogłabym jeśc codziennie.
Swoją drogą, magiczna historia tej miłości :) Sama nie spodziewałabym się, że mogłabym zostać z kimś poznanym przez Internet, z obcego kraju.
Dasz jeden pucharek? :D
Pycha. Zrobię;)
ooo! przecież to takie proste a efekt bardzo pozytywny :)
jak widać, z prostych składników można wyczarować arcydzieło :-)
Wspaniały deser :)
Wyglada oblednie, az trudno uwierzyc, ze tak latwo przygotowac taki deser!
jakie pyszności :) haha ja też nie noszę obcasów, gram na kompie i faceta poznałam przez internet, ale to już wiesz :D pozdrawiam!
fantastyczny deser
dzięki dziewczyny, deser jest pyszny. Słodki mimo, że nie ma w nim dużo cukru, schłodzony fajnie gęstnieje, robi się taka budyniowo-mannowa galaretka.
Ale pyszności :)
Prześlij komentarz