Czasami też
gotuję, czasami…. Zdarza się to przede wszystkim w weekendy, lub kiedy niema już
nic zdatnego do jedzenia, lub gdy chińczyk już zamknięty. Wtedy zakasuję rękawy
i chcieć czy nie chcieć coś kombinuję.
Spaghetti,
ile kucharzy tyle wersji… kluchy każdy lubi, kluchy z sosem pomidorowym i
mięskiem tym bardziej. Danie włoskie zupełnie spolonizowane, w każdym domu
przynajmniej raz na miesiąc dam sobie rękę urwać, że się gotuje spaghetti. Są
zwolennicy sosów ze słoika, są i konserwatyści, którzy swój sos przygotowują od
podstaw. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Słoiczek koncentratu pomidorowego mi
wystarczy, resztę załatwiają dodatki.
W
dzisiejszym odcinku Słodkich Przygód zapraszam na moją wersję klusek z sosem
pomidorowym ;) Prawdziwe spaghetti bolonese to to nie jest, ale wyszło bardzo
pyszne, może to ten sosik tak zadziałał, że zdecydowałam się zaprezentować ot
to dzieło.
Składniki na sos:
1 słoiczek
koncentratu pomidorowego,
3 – 4 ząbki
czosnku,
*oregano,
* mielone
ziarna kolendry
* sól i
pieprz,
Reszta składników:
*opakowanie
makaronu spaghetti,
250g mięsa
mielonego wołowego,
4
pieczarki,
1 cebula,
*liście
laurowe, sól i pieprz,
*szczypiorek
do dekoracji,
Wykonanie:
Zaczynamy od sosu pomidorowego.
Do miseczki przelewamy koncentrat pomidorowy, przeciskamy przez praskę czosnek, dodajemy zioła (tak mniej więcej: 1 łyżka oregano suszonego, 1 łyżeczka mielonych ziaren kolendry). Dodajemy soli i pieprzu do smaku. Mieszamy wszystko, przykrywamy folia spożywczą i wkładamy do lodówki.
Cebulę kroimy w kosteczkę, pieczarki obieramy i kroimy w plasterki. Na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju wrzucamy cebulę i dusimy na małym ogniu. Kiedy zmięknie, dodajemy pieczarki, czekamy aż puszczą soki. Wrzucamy mięso i przykrywamy. Wszystko smażymy - dusimy na wolnym ogniu. Około 20 minut. Wyciągamy sosik, który powinien się troszkę przegryźć i zalewamy mięso, mieszamy (dolałam jeszcze troszkę wody, bo było za gęste). Wrzucamy liście laurowe, około 4 sztuk, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu powoli. W między czasie gotujemy makaron według instrukcji na opakowaniu. Przecedzamy, ja polewam makaron dodatkowo niewielką ilością oliwy, aby się nie posklejał. Zaglądamy do sosu, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i przyprawami. Makaron mieszamy na patelni z sosikiem, serwujemy na talerze i posypujemy szczypiorkiem.
Smacznego !!!
6 komentarzy:
Spaghetti to tak cudownie "kombinowane" danie, że zawsze można zrobić je po swojemu i wyjdzie pysznie. :) Podoba mi się Twoja wariacja.
Spaghetti daje wiele możliwości i ile osób tyle pomysłów na to danie... Twoje wygląda bardzo apetycznie aż by się chciało nawet teraz zjeść taki obiadek ;p :0
Pozdrawiam :)
Zapisuję do spróbowania, bo wygląda obłędnie :-) A takie kombinowanie w kuchni to sam smak :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Twoje spaghetti przypomniało mi jak dawno go nie jadłam!
mniam! smacznie wygląda!
zjadłabym..
Makaron <3 nie umiem bez niego żyć!
Prześlij komentarz