Chałka gigant, nie bez powodu Felipe nazwał ją „chałtanikiem”.
Chałka rozmiarów niemowlaka, nie przesadzam, zobaczcie na zdjęcia poniżej.
Stworzona specjalnie dla kremu czekoladowego - orzechowego na nasze weekendowe
śniadania. Wcześniej piekłam chałkę, tę tutaj,
która pochodzi Moich Wypieków. Postanowiłam jednak podrasować ją trochę… moja
wersja wyszła bardziej puszysta i maślana. Przy wyrabianiu masa jest lekko
klejąca, ale warto było się trochę pomęczyć dla takiego efektu.
Składniki:
500 g mąki pszennej,
20 g świeżych drożdży,
3 łyżki cukru,
250 ml ciepłego mleka (plus minus kilka łyżek),
70 g masła (roztopionego),
3 średnie jajka (zostawić sobie troszkę na posmarowanie
chałki),
Kruszonka:
30 g masła,
60 g mąki,
30g cukru,
Wykonanie:
Drożdże rozkruszyć do małej miseczki, zalać niewielką
ilością letniego mleka, wsypać 2 łyżki mąki i 1 łyżkę cukru. Zaczyn powinien
mieć konsystencję śmietany. Odstawić na kilka
chwil, aby się ruszyły drożdże.
W dużej misce wymieszać resztę mąki z pozostałymi 2
łyżkami cukru, 3 lekko roztrzepanymi jajkami (zostawić sobie troszeczkę na
posmarowanie chałki). Masło roztopić i wystudzić. Gdy zaczyn urośnie, dodajemy
go do mąki, mieszamy. Dolewamy powoli letnie mleko i mieszamy do połączenia
składników, będzie dosyć klejące, można troszkę podsypać mąką. Ciasto wykładamy
na blat i wyrabiany na bardzo elastyczną masę. Pod koniec wyrabiania dodawać
powoli rozpuszczone masło, wyrobić jeszcze raz do połączenia się masła. Ciasto
będzie miękkie, lśniące, lekko klejące i elastyczne. Przełożyć do miski,
przykryć folią spożywczą i odstawić do podwojenia objętości na około 1 h. P tym
czasie ciasto odgazować, uderzając w nie pięścią. Dzielimy na 6 równych części
(lub na 12, wtedy powstaną 2 mniejsze chałki). Z każdej części ciasta robimy wałeczek
i pleciemy chałkę, tutaj
jest to dokładnie pokazane. Zaplecioną chałkę odstawić na 20 -30 minut do
wyrośnięcia, a w między czasie przygotować kruszonkę, zagnieść i rozetrzeć w
dłoniach, aż utworzy się kruszonka. Do pozostawionego jajka dolać troszeczkę
mleka, posmarować nim dokładnie chałkę, posypać kruszonką. Wstawić do
nagrzanego do 180*C piekarnika piec około 45 -50 minut. Jak zacznie zbytnio się
przypiekać z wierzchu, warto ją przykryć folią aluminiową. Upieczoną chałkę
wystudzić na kratce, kroić najlepiej po całkowitym wystudzeniu.
3 komentarze:
Ale pięknie zapleciona i jak wyrosła :)
Piekna, naprawde piekna chalka!
dziękuję. To jest mój ulubiony wypiek, zaraz po cieście drożdżowym. Można ją jeść w kółko.
Prześlij komentarz