Drożdżowe chodziło za mną sporo czasu. No i się
wychodziło, zrobiłam przepyszne ciacho z malinami. Pyszna pulchniutka,
mięciutka masa i kontrast w postaci kwaśnych malin. Całość posypana słodką
kruszonką. Bardzo zgrane trio.
Składniki na blaszkę
23x33cm, wyszło mi dosyć wysokie:
600 g mąki pszennej,
2 łyżeczki drożdży suchych,
70 g cukru,
300 ml mleka,
3 jajka lekko roztrzepane (zostawić troszkę na
posmarowanie drożdżówki),
80 g rozpuszczonego masła,
Dodatkowo:
300 g malin mrożonych,
*kruszonka,*
garść płatków migdałowych
Drożdże wymieszać z odrobiną mleka i łyżeczką cukru.
Poczekać, aż ruszą. Mleko podgrzać i wymieszać z cukrem, masło rozpuścić, mąkę
przesiać do miski. Do mąki wlać jaja, zostawić sobie troszkę na posmarowanie
ciasta, wlać letnie mleko i drożdże. Zacząć wyrabiać, ciasto na początku będzie
się kleiło, ale z każdą minutą będzie coraz bardziej elastyczne i gładkie. Na
koniec wlać masło i wyrabiać, aż ciasto wchłonie cały tłuszcz. Przełożyć do
miski, przykryć folią i odstawić do wyrastania na 1,5 – 2 godziny. Po tym
czasie masę odgazować, po prostu uderzyć pięścią w ciasto, wyjąć z miski, lekko
wyrobić i przełożyć do foremki wcześniej wysmarowanej masłem i posypanej (u
mnie kaszą manną, ale może być i bułka tarta czy nawet mąka). Przykryć i odstawić
do wyrośnięcia. Jak będzie już dobrze wyrośnięte, wysypać na ciasto maliny i
lekko je docisnąć. Posypać obficie kruszonką i płatkami migdałowymi.
Kruszonkę zawszę robię na oko, zasada jest prosta: mąki
dwa razy tyle co cukru i masła.
Ciasto wstawić do piekarnika nastawionego na 180̊C i piec
około 40 minut. Jeżeli wierzch będzie za bardzo się przypalał, można przykryć
folią aluminiową. Ciasto najlepiej sprawdzić patyczkiem czy już na pewno jest
upieczone w środku.
1 komentarz:
Jak u babci! :) Ciasto drożdżowe właśnie mi się z nią kojarzy :)
Ze słonecznymi pozdrowieniami,
Agata
Prześlij komentarz