poniedziałek, 7 maja 2012

Meksyk w kuchni czyli: pikantna zupa z czarną fasolą




Ale Meksyk !!!! Cała kuchnia wyglądała jak po wojnie. Wszystko latało, pełno przypraw, łyżki, noże i widelce. Oj działo się !!! Miało być danie jednogarnkowe a garów do zmywania cała sterta. Straty w ludziach na szczęście nie było, jedynie kawałek prosiaka został pokrojony i ostro przyprawiony. Wylądował w warzywach i jak do tej pory pasuje mu tam. Mi też to pasuje więc zupę prezentuje. 

Jeśli chodzi o gotowanie to nie mam dużego doświadczenia, wolę piec na słodko lub słono. Sami widzicie, słodkości i pieczywo góruje nad postami obiadowymi. Ale z drugiej strony nie lubię jeść ciągle tego samego a i jeść coś trzeba. Chleb chlebem, ale zupa też musi być.

Fasola czarna kojarzy mi się z Meksykiem, a jak Meksyk to pewnie na pikantnie, a jak pikantnie to na ciepło…. czyli wychodzi na to, że zupa. To jest moja inwencja twórcza, wyszła nader ostra, trochę obawiam się czy mój Połówek ją zniesie. Zupa z serii „wszystko do jednego gara i zobaczymy co z tego wyjdzie a przy okazji wyczyścimy lodówkę”.

Mi smakowała, jest mięsko, są warzywa i przyprawy. Jest kolorowo, ostro i bardzo smacznie.
Jeśli chodzi o gotowanie, to nie trzymam się żadnych przepisów, staram się stworzyć smak, który mi odpowiada. Dlatego ciężko jest opisać co do grama ilości składników. Wszystko jest „na oko”, ale tak mniej więcej podaję.

Składniki:
300 g wieprzowiny (to chyba był schab, pokrojony w kosteczkę drobną),
1 szklanka czarnej fasoli namoczonej przez noc, ugotowanej na miękko i odcedzonej
2 średnie ziemniaki pokrojone w kostkę,
2-3 średnie marchewki pokrojone w kostkę,
1 średnia cebula,
3 ząbki czosnku,
1 garść fasoli zielonej,
½ dużawej żółtej papryki,
1 kolba kukurydzy wcześniej ugotowanej (może być z puszki też),
1 puszka pomidorów,
2 garście ryżu,
Przyprawy: sól, pieprz, papryka czerwona, pieprz cayenne, merken, kminek, bazylia, oregano, tymianek, curry, liście laurowe.

Wykonanie:
Fasolę trzeba namoczyć na noc i rano ugotować na miękko (chyba, że ktoś ma fasole z puszki to pomija ten proces), później odcedzić. Do gotujących się warzyw, wrzucamy odcedzoną czarną fasolę, doprawiamy liśćmi laurowymi, solą pieprzem (można wrzucić jakąś kostkę rosołową). Gotujemy do miękkości warzyw. Na patelni podsmażamy cebulę z czosnkiem, dorzucamy wieprzowinkę pokrojoną w kosteczkę i smażymy, aż mięso będzie gotowe. Następnie przyprawiamy, u mnie wyglądało to mniej więcej tak: sól, pieprz do smaku, po ½ łyżeczki pieprzu cayenne i marken’u, ½ kminku, spora łyżeczka papryki czerwonej, po 1 łyżeczce bazyli, oregano i tymianku i curry. Całość mieszamy i trzymamy na małym ogniu. Po jakimś czasie dodajemy pomidory z puszki (pokrojone w kosteczkę) i resztę soku z puszki. Dusimy na małym ogniu, aż pomidory się rozpadną i powstanie sosik. Tak doprawione mięsko przerzucamy do gotujących się warzyw, całość mieszamy, wrzucamy ryż i gotujemy na wolnym ogniu. Ewentualnie jeszcze doprawiamy według własnych upodobań i można serwować.

1 komentarz: