sobota, 21 kwietnia 2012

Kakaowe ciasteczka


Ciacha powstały z natchnienia, na szybko, ze składników które znalazłam w kuchni. Kiedy zaczynałam swoje pieczenie, to właśnie ciastka były moimi pierwszymi wypiekami. Pamiętam piekłam ich mnóstwo, później kiedy odkryłam drożdże i zakwas, ciastka niejako zeszły na drugi plan. Nie zapomniałam o nich tak do końca, mam w domu przecież „ciasteczkowego potwora”, który zaalarmował, że daaaaawno już nie było żadnych. To są ciastka z serii „szybko i łatwo” bez skomplikowanych dodatków, wyrobiłam się z nimi w godzinę. Wyszło mi 26 sporawych ciastek, które jutro jadą z nami na wycieczkę po Santiago :) Będzie pyszna wyprawa.



Składniki:
125 g miękkiej margaryny,
1/3 szklanki cukru,
2 ½ łyżki napoju kakaowego w proszku (typu Cola Cao),
½ łyżeczki rozpuszczalnej kawy (ale nie czuć jej wcale),
1 szklanka mąki pszennej,
garść pokruszonych orzechów włoskich,
garść płatków owsianych,
¼ łyżeczki sody oczyszczonej,
½ łyżeczki proszku do pieczenia,

Wykonanie:

Margarynę ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy kawę i napój kakaowy w proszku. Miksujemy. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Miksujemy wszystko na gładką masę. 
Dodajemy płatki owsiane i orzechy włoskie i mieszamy łyżką. Masa wyszła mi dosyć klejąca więc odpadało formowanie kulek w rekach. 
Nakładałam po łyżeczce masy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i lekko spłaszczałam. Ciastka sporo się rozlewają w piekarniku, więc trzeba zrobić ze 2 – 3 cm odstępów. Piekłam 10 minut, aż się rozpłynęły i lekko przypiekły. Ciacha muszą troszkę wystygnąć zanim zacznie się je odrywać z papieru. Kiedy są lekko ciepłe, wystarczy wtedy podważyć nożem i same się odczepiają. 

Smacznego !!!

1 komentarz:

  1. tylko bez margaryny bo truje ani kukurydzy bo degeneruje ... hehehehe... takie czasy ze GMO straszy
    Maciej

    OdpowiedzUsuń