czwartek, 5 grudnia 2013

Kruche rogaliki z masą makową

Witam po dłuższej przerwie, niektórzy już przypominali mi, że blog dawno temu nieuaktualniany… Tak więc wracam, z rogalikami :)

Mak, prawie zupełnie nieznany w Chile, traktowany po macoszemu i do tego bardzo drogi. Makiem co najwyżej sypie się chleb lub inne słone wypieki. Chilijki, z którymi mam przyjemność pracować bardzo pokochały moje makowe wypieki. Jakiś czas temu zaniosłam makowiec do pracy, w tym tygodniu przyszła kolej na kruche rogaliki. Kruche ciasto łatwe i przepyszne, cały sekret w masełku, który nadaje kruchości i smaczku. W przepisach na rogaliki znajduje się śmietana, którą musiałam zastąpić zwykłym gęstym jogurtem naturalnym. Śmietany nie znajdziecie w Chile, niestety…

Przepis prosty jak budowa cepa, a efekt końcowy oczarował tubylców. Niektórzy myśleli, że to czekolada, a po skosztowaniu nie wierzyli, że to mak. Takie małe czary mary :D

Z 250 g maku wyszło mi sporo masy makowej. Na początku zrobiłam ciasta z 500 g mąki, ale to okazało się za mało. Poszedł cały kilogram mąki aby wykorzystać całą porcję masy makowej. Wiec jak chcecie to od razu podzielcie porcje na 2. Z mojej porcji wyszło około 90 rogalików… pocieszające jest to, że szybko się je robi i szybciutko się pieką. Jeszcze szybciej znikają ;)


Ciasto:
1 kg mąki pszennej,
440 g miękkiego masła,
4 żółtka,
Około 1 szklanki jogurtu naturalnego, gęstego,
7 – 8 łyżek cukru pudru,


Masa makowa:
250 g maku,
*spora garść orzechów włoskich, posiekanych,
*spora garść migdałów, posiekanych,
*kandyzowana skórka pomarańczowa, posiekana,
*spora garść namoczonych wcześniej rodzynek,
3 łyżki masła rozpuszczonego,
2 łyżki miodu,
*torebka cukru wanilinowego,
*aromat migdałowy,
*można dodać 2 ubite białka, masa po upieczeni nie jest taka sypka
* cukier do smaku,


Wykonanie:
Pracę najlepiej rozłożyć sobie na 2 lub 3 dni. Ja jednego wieczoru ugotowałam przed 20 min mak i zostawiłam go na noc. Następnego dnia zmieliłam, dodałam pozostałe składniki i odstawiłam do przegryzienia się smaków. Tego samego dnia wieczorem zrobiłam kruche ciasto, które zostawiłam w lodówce na noc.

Bardzo miękkie masło połączyć z mąką, cukrem pudrem, żółtkami i jogurtem. Najlepiej jest to zrobić zwykłym mikserem, powstanie kruszonka, którą trzeba ręcznie zagnieść. Ciasto musi być elastyczne i miękkie, można dodać więcej jogurtu. Czym miększa masa tym lepiej się wałkuje. Ciasto twarde będzie się kruszyć, łamać i sprawiać sporo problemów przy wałkowaniu. Tak przygotowane cisto podzielić na 4 części, uformować płaskie okręgi, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na noc.

Na następny dzień zaczyna się zabawa w formowanie i pieczenie rogalików. Wyjęta masa z lodówki musi trochę odtajać, można troszkę ogrzać w rękach. Rozwałkować na spory okrąg o grubości około 2, 3 mm. Można sobie pomóc duuuuużym talerzem, aby ładnie uformować okrąg. Ciasto podzielić na 8 części, na każdy nałożyć po łyżeczce masy makowej. Zawijać od szerszej do węższej strony, uformować kształt rogalika. Układać na blaszce, można posmarować dodatkowo rozbełtanym jajkiem, rogaliki będą ładnie się błyszczały po upieczeniu. Piec około 15 minut w 180*C. Najlepiej sprawdzać jak się pieką rogaliki, każdy piekarnik inaczej piecze, a gazowy to już zupełnie loteria ;)


Upieczone rogaliki przełożyć na kratkę do wystygnięcia. Zimne można polukrować. Smacznego !!

8 komentarzy:

  1. Wyglądają super! Na prawdę piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam masę makową ! Takie świąteczne rogaliki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mase makowa pokochaly chilijki, juz mam zamowienia na swieta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. skusiłabym się na... kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kurcze, skonczyly sie juz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam, super przepis, kiedyś wypróbuję! Mój M. (chilijczyk) w te Święta zakosztował trochę maku (makowiec, typowe śląskie "makówki") i też mu smakuje :) Widać, że chilijczycy mają podobne kubki smakowe!
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chilijczycy mają trochę spaczone smaki, masa krówkowa niestety zatkała im prawie wszystkie kubki smakowe ;) mamy szczęście mieć wrażliwsze egzemplarze:D Mójemu posmakowały nawet krokiety z kapustą i grzybami i pierogi ruskie !
    pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń