niedziela, 27 stycznia 2013

Maślane rogaliki drożdżowe


Nadszedł weekend, już nie mogłam się go doczekać, mimo że tydzień zleciał mi szybciutko to na sobotę czekałam od poniedziałku. Teraz jedynie w soboty mam więcej czasu na stworzenie czegoś słodkiego, no i na pokazanie tego szerszej publiczności. W tygodniu nie jest łatwo kiedy wychodzi się do pracy o 9 rano i wraca o 19 wieczorem. Zaczynam rozumieć tutejsze kobiety pracujące, które w ogóle porzucają przebywanie w kuchni i idą na łatwiznę kupując coś słodkiego w sklepie. Ja jednak tak nie umiem, nie gardzę sklepowymi ciachami, ale jak mam tylko czas w sobotę to wolę coś „ukręcić” samej. Mam w głowie tyle przepisów na słodkości, że braknie mi chyba weekendów. Dzisiaj, to znaczy już wczoraj zrobiłam rogaliki z nutellą, chodziły już za nami jakiś czas. W ciągu tego czasu przeglądałam Internet w poszukiwaniu odpowiedniej recepty. Bardzo spodobał mi się przepis z tego blogu, ja tylko jeszcze go bardziej podkręciłam. Więcej masła… witaminka D jest potrzebna ;), mniej cukru, tłuściutkie mleko…. Ale o tym poniżej, zapraszam na ucztę.. duuuuużo rogalików, 48 sztuk i wcale nie takich malutkich. Rogaliki wyszły puszyste, nie za słodkie, nadzienie z nutelli idealnie tutaj pasuje. Bardzo łatwo mi się je zawijało i nawet wyszły całkiem foremne mini słodkości. Cachitos !!!! – krzyknął Felipe jak je zobaczył. Bardzo podoba mi się to słowo :D


Składniki:
300 ml mleka 3%,
160 g masła,
½ szklanki cukru brązowego,
½ łyżeczki soli,
1 łyżka suchych drożdży,
4 jajka (3 całe i jedno żółtko, białko zostawiłam do posmarowania rogalików),
4 ½ szklanki mleka,


Wykonanie:
Podgrzać mleko z cukrem, odlać 1/3 szklanki, do reszty dodać masło. W odlanym w szklance mleku (musi być letnie) mieszamy drożdże i łyżeczkę mąki, odstawiamy na kilka minut, aż drożdże ruszą.
W misce przygotować mąkę z solą i jajami, wlać drożdżowy zaczyn i letnie mleko z rozpuszczonym masłem. Mieszać, aż połączą się składniki i zaczynamy zagniatać rękoma. Ma powstać gładkie elastyczne ciasto, na początku mi się bardzo lepiło ale z czasem przestało. Wyrabiać około 10 minut. Uformować kulkę, włożyć do naczynia, przykryć folią spożywczą i odstawić do podwojenia objętości, w zależności od temperatury otoczenia może to potrwać od 1 godziny do ponad 2… cierpliwości. Po tym czasie ciasto wykładamy na omączony blat, dzielimy na 4 równe części. Każdą część rozwałkowujemy na kształt okręgu na grubość około 5 cm. Dzielimy na 12 równych trójkątów. Na szerszy koniec każdego trójkąta nakładamy po łyżeczce nutelli. Ja w niektóre włożyłam gęsty dżem morelowy i powidła śliwkowe. Teraz zwijamy ciasto do środka i formujemy rogalika. Układamy na posmarowanej tłuszczem i posypanej manną blaszce. Przykrywamy  folią spożywczą i odstawiamy do napuszenia, tzn. około 30 minut. Wyrośnięte rogaliki smarujemy białkiem i wkładamy do rozgrzanego do 180̊C piekarnika na 10 – 12 minut lub do zarumienienia. Upieczone, przekładamy na kratkę i studzimy.


poniedziałek, 14 stycznia 2013

Eklerki


Najlepsze eklerki jakie kiedykolwiek jadłam w moim życiu. Przepyszny lekki waniliowy budyń, a nie okropne ciężkie kremy, czy bita śmietana z cukierni. Cały sekret tych eklerek tkwi właśnie w tym budyniu. Mój Felipe nie może się nimi najeść, tak mu smakują. Ja też muszę się przyznać, że zjadłam więcej niż przewiduje to dzienna dawka….ups już słyszę jak mi tyłek rośnie, ale dla takiego smaku warto w weekend zjeść sobie coś pysznego. W ciągu tygodnia spalę w pracy, śladu nie będzie z obżarstwa.

I mimo, że nie wyszły mi tak spektakularnie jak na zdjęciu z Moich Wypieków, to ciągle są najpyszniejszymi małymi słodkościami jakie udało mi się zrobić. Jak dla mnie to ja bym zrobiła więcej kremu,  a może ciasto zaparzane zrobiłam za szerokie. Z 17 zostały 3, to najlepsza rekomendacja, lub informacja ile już zjedliśmy ;)

Polecam….. przepis z w/w blogu


Ciasto parzone (18 sztuk):
1 szklanka wody,
·         125 g masła lub margaryny,
·         1 szklanka mąki pszennej,
·         4 nieduże jajka,

W rondelku zagotować wodę z masłem. Na gotującą wodę wsypać mąkę i mieszać, by się całość nie przypaliła. Ciasto jest gotowe, gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od garnka. Pozostawić do całkowitego ostudzenia (jest to bardzo ważne, inaczej eklerki nie urosną w piekarniku). Po tym czasie zmiksować z jajkami (mikserem ze spiralnymi końcówkami) lub utrzeć drewnianą łyżką.
Masę wyciskać na blaszkę za pomocą szprycy bądź rękawa cukierniczego, z ozdobną lub grubą okrągłą końcówką. Można również wyłożyć łyżką. Ptysie powinny mieć około 10 cm długości i 3 cm szerokości.

Piec w temperaturze 200ºC przez 20 - 30 minut (ja piekę 25 minut). Ostudzić na kratce, przekroić na 2 części.


Creme patissiere waniliowy:
·         600 ml mleka,
·         laska wanilii, przekrojona wzdłuż,
·         6 dużych żółtek,
·         100 g cukru,
·         40 mąki pszennej,
·         40 g skrobi ziemniaczanej,
·         20 ml likieru (Grand Marnier, Brandy, Kirsch), niekoniecznie, (u mnie zwykły rum)

W większym garnuszku zagotować mleko z ziarenkami wanilii. Doprowadzić do wrzenia i natychmiast odstawić na bok.
Cukier utrzeć z żółtkami do białości (ja robię to mikserem końcówką do ubijania białek), wsypać wymieszane mąki i dalej miksować, aż do uzyskania gładkiej pasty.
Pastę wlać do ugotowanego mleka, wymieszać do rozpuszczenia grudek. Postawić na palnik (średnia moc) i zagotować, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Od momentu zagotowania gotować około 1 minuty, mieszając, aż krem zgęstnieje. Zdjąć z palnika i wmieszać likier (niekoniecznie). Ostudzić, mieszając, bo lubi się formować 'kożuch'.

Wykonanie
Krem umieścić w rękawie cukierniczym, lub łyżką - wykładać na spody eklerków, przykrywać górą ciastek. Można ozdobić polewą czekoladową.

Polewa czekoladowa:
·         100 g czekolady gorzkiej (lub pół na pół z mleczną) (u mnie 100 g mlecznej, gorzka wyszła :P)
·         40 g masła
Czekoladę roztopić w mikrofali lub kąpieli wodnej, wmieszać masło, wymieszać, do roztopienia.

niedziela, 6 stycznia 2013

Warzywna zapiekanka z makaronem


Świetny sposób na zrobienie porządku w lodówce, lub jak w moim przypadku, mieszkającej w kraju mięsa, niezła odskocznia i spora dawka warzyw. Ostatnio oboje mamy większe ciągotki do warzywek, może to brak witamin, a może tylko znudzenie wszędobylskim mięsem. Zjedliśmy z dokładką, taka pyszna mi wyszła.


Składniki na sporawą zapiekankę:
  • 1 brokuł,
  • 1cebula średnia,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 1duża papryka zielona,
  • 1 duża papryka czerwona,
  • 1 cukinia,
  • ½ szklanki kukurydzy mrożonej,
  • 200 g drobnych pieczarek lub dużych przekrojonych na 4,
  • 150 g wędliny (szynka),
  • 150 g sera żółtego pokrojonego w drobną kosteczkę (gouda),
  • 400 g makaronu (rurki),
  • 3 jajka,
  • 200 ml śmietany 30 %,
  • ½ szklanki mleka,

Przyprawy:
  • sól
  • pieprz,
  • papryka mielona ostra,
  • oregano,
  • bazylia,
  • tymianek,


Wykonanie:
Brokuł ugotować w osolonej wodzie, ale tak, aby nadal był twardawy. Makaron to samo, też na półtwardo, w piekarniku razem z warzywami zmięknie. Cebule pokroić w nierówną grubą kostkę, to samo zrobić z czosnkiem. Wrzucić na patelnie z rozgrzanym olejem lub oliwą (u mnie oliwa z marynowanych suszonych pomidorów). Papryki i cukinię pokroić w sporą kostkę, dodać do cebuli. Dodać drobne pieczarki, kukurydzę i lekko podsmażyć. Nie trzymać długo warzyw na patelni, mają być nadal chrupiące, dojdą później piekarniku. Na koniec dodać ugotowany brokuł, wędlinę i makaron, doprawić solą i pieprzem, i wymieszać. Zdjąć z ognia. W tym czasie przygotować z kremówki, mleka, jajek i sera sos, przyprawić ziołami, solą i pieprzem. Warzywa przełożyć na dużą blachę 30x40 cm… no co?? obiad na 2 dni ;), zalać sosem kremowo – serowo – jajeczno – ziołowym, przykryć folią aluminiową i wrzucić do piekarnika na około 30 minut. Wielbiciele sera mogą jeszcze przed końcem pieczenia zdjąć folię i dołożyć trochę sera na wierzch zapiekanki.

Filipowy tort urodzinowy


Oj tak, to już drugie urodziny z Felipe razem, mimo że znamy się już ponad siedem lat, dopiero w tym roku mogłam upiec mu prawdziwy tort. A że mój łasuch uwielbia czekoladę, orzechy i kawę, nie było dla mnie problemem wymyślenie takiej kombinacji. Przełożone czekoladowo - kawowym kremem maślanym orzechowe biszkopty nasączone rumowym ponczem, idealne połączenie. Tort jak na jeden z niewielu w moim życiu zrobionych, wyszedł przepyszny. Wszystkie smaki idealnie ze sobą współgrają, zbalansowane proporcje dały wyśmienity efekt. Chyba zacznę częściej robić torty, może nawet zrobię sobie już niedługo na moje urodziny, kto wie….kto wie…


Składniki na orzechowy biszkopt na tortownicę o Ø26cm:
  •          8 jajek (białka i żółtka oddzielnie),
  •          2 szklanki orzechów włoskich + około 2 garści do dekoracji (zmielić)
  •          1 szklanka mąki pszennej,
  •          1 niepełna szklanka cukru,
  •          2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,


Składniki na krem czekoladowo – kawowy:
  •          500 ml mleka,
  •          ½ szklanki mleka,
  •          3 łyżki mąki pszennej,
  •          3 łyżki mąki ziemniaczanej,
  •          1 spora łyżeczka kawy rozpuszczalnej (u mnie Nescafe Alta Rica)
  •          2 łyżki kakao,
  •          2 żółtka,
  •          200 g czekolady (u mnie 100 gorzkiej i 100 mlecznej),
  •          250 g masła
  •          ½ szklanki cukru (można zwiększyć lub zmniejszyć ilość cukru w zależności jakiej czekolady użyjemy,


Poncz:
  •          500 ml ciepłej wody,
  •          Sok z ½ cytryny,
  •          Cukier do smaku,
  •          30 ml rumu,
  • ·         Można dodać troszkę kawy rozpuszczalnej,


Wykonanie:
Białka ubić na sztywno. Kiedy już będą dobrze ubite powoli dosypywać cukier i miksować, następnie dodawać po jednym żółtku za każdym razem dobrze ubić. Do ubitej masy dodać zmielone orzechy i przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać tylko do połączenia składników. Wylać na przygotowaną wcześniej tortownicę i wsadzić do nagrzanego do 180 ̊ C piekarnika na około 45 minut, lub do tak zwanego suchego patyczka.
Upieczony biszkopt zostawić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami na około godzinę, później wyjąć i odstawić do całkowitego wystudzenia. Przekroić na 3 blaty.

Można zabrać się za robienie kremu. Czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, czyli w naczyniu z gotującą się wodą ustawić naczynie z czekoladą w środku. Trzeba pilnować, aby naczynie z czekoladą nie dotykało powierzchni wody. 500 ml mleka zagotować z cukrem i kawą. W szklance z pozostałym mlekiem rozmieszać obie mąki, kakao i żółtka. Do zagotowanego mleka powoli wlewać czekoladę i dokładnie wymieszać, następnie też powoli wlewać mleko z mąkami i mieszać całość, aż zgęstnieje. Pogotować jeszcze troszkę i odstawić do całkowitego wystudzenia.
W naczyniu zmiksować masło na puszystą masę, później dodawać po łyżce nasz budyń i dokładnie zmiksować.

Przekładanie tortu:
Pierwszy blat nasączyć ponczem, przełożyć kremem. Nałożyć kolejny blat biszkoptu, nasączyć i przełożyć kremem. Ułożyć ostatni blat, nasączyć. Całość pokryć pozostałym kremem i udekorować mielonymi orzechami. Wstawić do lodówki.