Parówka……
jedni ją uwielbiają, inni omijają szerokim łukiem. Ja jestem gdzieś pomiędzy,
dobrą parówką nie pogardzę. Raz na jakiś czas parówka nie jest zła, a jeśli
jest w formie jaką przedstawiam poniżej, to na pewno znajdą się i inni smakosze
parówek. Dzieciaki na pewno będą zachwycone, dorośli też, bo zjedliśmy
wszystkie do ostatniego okruszka. Pomysł na takie buły wyszukałam na tym fajnym blogu, zmniejszyłam ilość cukru i drożdży i zmieniłam sposób przygotowania. Wyszło
mi 9 bułek z czego 3 zrobiłam w formie zapieczonej z serem w środku, były
pyszne :).
Składniki:
200 ml letniego mleka,
1 łyżeczka cukru,
2 łyżeczki drożdży instant,
1 łyżeczka soli,
2 łyżki oliwy z oliwek,
1 ¾ - 2 szklanki mąki pszennej,
9 cienkich, dobrej jakości parówek,
1 jajko + 1 łyżka mleka lub śmietany do posmarowania bułeczek,
sezam do posypania
Wykonanie:
Mąkę przesiać do dużej miski, wsypać drożdże, sól, cukier i wymieszać. Powoli dolewać letnie mleko i wyrobić ciasto, na koniec dolać oliwy i wyrobić dokładnie. Masę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę. Po tym czasie dzielimy na 8 – 10 części (w zależności jakie duże parówki mamy). Każdą część wałkujemy w owalny placek i kładziemy naszą parówkę, złożyć jak pieroga, zlepić brzegi i szczelnie docisnąć parówkę do ciasta. Rozciąć w poprzek na 8 części, tylko w miejscu w którym jest parówka, zostawiając zlepione ciasto nierozcięte. Potem zacząć rozkładanie - dolny kawałeczek kładziemy na lewą stronę, następny na prawą i tak na przemian (po ilustrowaną instrukcję wysyłam do w/w bloga, tam jest pięknie pokazane zdjęcie po zdjęciu). Nasze bułeczki przekładamy na blachę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do napuszenia na około 20 – 30 minut. Po tym czasie smarujemy rozbełtanym jajkiem i możemy posypać sezamem. Piec około 20 minut do złotego koloru. Podawać ciepłe z ketchupem.
Smacznego !!!
Świetny pomysł! Przepięknie wyszły!
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądają:) kuszące zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Na takie bułeczki z parówkami, to rzeczywiście każdy by się skusił;)
OdpowiedzUsuńale pomysłowe, świetnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńha ha! przekomicznie wyglądają! Wciągnęłabym wszystkie:)
OdpowiedzUsuńBaaardzo rzadko jemy parówki, ale po zobaczeniu tego przepisu kupiłam dzisiaj paczkę, żeby spróbować własnych sił z gąsieniczkami :))
OdpowiedzUsuń