Nie
potrafię długo wytrzymać bez „czegoś słodkiego”, tak już mam. Maksymalnie
wytrzymam kilka dni, ale wtedy czuję się jak narkoman na głodzie. Gdy tylko
uzupełnię poziom cukru w organizmie, to od razu jakoś lepiej mi się robi. W
mojej krótkiej karierze domowego kucharza nie piekłam jeszcze rogalików, a
odkąd pamiętam zawsze chciałam je zrobić. Dzisiaj nadszedł ten wiekopomny dzień
i oto są !!!! pyszne rogaliki dyniowe z jeszcze pyszniejszym nadzieniem
orzechowym. Przepisów w Internecie jest wiele, ale ja wybrałam właśnie ten i go
zacytuję, urzekły mnie wspaniałe zdjęcia i prostota wykonania.
Składniki:
Ciasto:
400 g
mąki,
70 g
masła,
3/4
szklanki mleka,
1 i 1/2
łyżeczki drożdży suszonych,
1/3
szklanki cukru, (dałam ¼ szklanki)
1 łyżeczka
ekstraktu waniliowego,
2 żółtka,
2 kopiaste
łyżki dyniowego puree,(drobne kawałki dyni upiec w piekarniku, a potem
rozgnieść widelcem)
1/2
łyżeczki soli
Nadzienie:
ok. 1
szklanka orzechów laskowych lub włoskich,(u mnie pół na pół włoskie i migdały)
50 g cukru
brązowego,(dałam białego)
40 g
stopionego masła,(brakło masła, wlałam margarynę)
szczypta
cynamonu (lub więcej jak ktoś lubi :)) (u mnie sporawa łyżka)
1 jajko do smarowania (wykorzystałam
białka)
Wykonanie:
Mleko,
masło i cukier na ciasto podgrzać razem w rondelku. Żółtka utrzeć i wymieszać z
dyniowym puree i wanilią, po czym całość dodać do lekko schłodzonego mleka.
Przesianą
mąkę wymieszać z suchymi drożdżami i solą. Dodać składniki mokre i wymieszać na
gładkie ciasto. Odstawić na 5 minut i dobrze wyrobić, aż stanie się gładkie,
lśniące i nie będzie kleić się do rąk. Uformować kulę, przykryć i pozostawić do
wyrośnięcia na około godzinę, aż podwoi swoją objętość.
W
międzyczasie przygotować nadzienie. Orzechy zmielić lub drobno posiekać (wolę
te siekane :)) i wymieszać z resztą składników.
Wyrośnięte
ciasto wyłożyć na blat oprószony mąką i rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm.
Jeżeli formujemy rogaliki, trzeba pokroić ciasto na trójkąty, jeżeli wolicie
grzebienie - na kwadraty. Kwadraty naciąć z jednej strony w równych odstępach
na głębokość ok. 1 cm. Posmarować nadzieniem i zwinąć tak, aby nacięcia
znalazły się na wierzchu. Rogaliki formujemy jak rogaliki - zwijamy trójkąty
zaczynając od podstawy. Rogaliki ułożyć na wyłożonej pergaminem blasze i
pozostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do
180 stopni. Przed włożeniem do pieca, posmarować rogaliki roztrzepanym jajkiem.
Piec ok. 15 minut, aż ładnie się zarumienią.
Smacznego !!!
Tez tak mam, ze predzej czy pozniej (zwykle predzej ;)) musze zjesc cos slodkiego i juz. Te rogaliki wygladaja tak uroczo, ze na pewno bym sie na jednego skusila.
OdpowiedzUsuń